czwartek, 21 maja 2009

Witam!!!

Na dzisiejszych zajęciach zajęliśmy się produkowaniem kryształków. Dokładny temat brzmiał:
"Fabryka słodkich diamentów- w kręgu hodowców kryształów" ; "Wodne zamieszanie, czyli jak mieszać i rodzielać"

Ćwiczeniem otwierającym było wypełnienie kart w celu małej rozgrzewki. Następnie po analizie tabeli rozpuszczalności wykonaliśmy wykresy na papierze milimetrowym po wcześniejszym rozwiązaniu zadań.
Sformułowaliśmy problem badawczy, postawiliśmy hipotezę i zgodnie z instrukcją przystąpiliśmy do wykonywania ćwiczeń.

Problem badawczy: Czy siarczan(VI) miedzi(II) ma budowę krystaliczną i wytrącą się kryształy z nasyconego roztworu?

Hipoteza: Z roztworu nasyconego siarczanu(VI) miedzi (II) wykrystalizują się niebieskie kryształki.

Materiały: Siarczan(VI) miedzi(II) wodal, zlewki, bagietki, cylindry miarowe, słoiki, guziki, waga laboratoryjna, sznurek, łaźnia wodna.

Przebieg badania:
1. Wykonanie obliczeń
2. Odważenie odczynnika
3. Odmierzenie 150ml wody
4. Podgrzanie go do temperatury 30(stopni)
5. Otrzymanie nasyconego roztworu
6. Przelanie roztworu do słoika, gdzie wcześniej umieszczono guzik

Spostrzeżenia: Po pewnym czasie w roztworze pojawiają się kryształy siarczanu.
Wnioski: Siarczan (VI) miedzi(II) ma budowę krystaliczną.

wtorek, 12 maja 2009

Dwudzieste trzecie spotkanie 12 maja 2009r.

Cześć!

Na dzisiejszych zajęciach mogliśmy pozwolić sobie na odrobinę rozrywki, ponieważ ich temat brzmi:
"Gra Aquire – inwestujemy w nieruchomości".

Dzięki przysłanej nam grze, mieliśmy możliwość wykorzystania zdobytej wiedzy i umiejętności oraz sprawdzenia się jako osoba przedsiębiorcza.
Zapoznaliśmy się więc z instrukcją ‘Aquire’. Nie będziemy ukrywać, że na początku nie wszystko zrozumieliśmy, ale po przeprowadzeniu między sobą dyskusji, ustaliliśmy zasady gry.
Zaczęliśmy więc walkę o dominację w świecie biznesu. Losowaliśmy kafelki, kupowaliśmy akcje i zakładaliśmy hotele. Udało nam się także stworzyć własne sieci hotelowe.

Gra ekonomiczna z elementami ryzyka, finansów i transakcji bardzo nam się spodobała. Dostarczyła także wielu emocji i wiedzy o zachowaniu prawdziwych ludzi przedsiębiorczych.

Polecamy ją wszystkim!

poniedziałek, 11 maja 2009

Dwudzieste drugie spotkanie 11 maja 2009r.

Hej! Tematem dzisiejszych zajęć jest:
„W kieszonkowym ogrodzie – tajemnice kiełkowania i wzrastania roślin.”
Na początku zajęć wykonaliśmy ćwiczenie otwierające: „Kalafior w gimnazjum”. Dużo się śmialiśmy, bo każde porównanie okazywało się zaskakujące. Oto najśmieszniejsze i najlepsze skojarzenia:



Kalafior jest jak gimnazjum, dlatego że:

  • składa się z wielu części,
  • jest bardzo pożyteczny,
  • ma piękny kwiat;



Zupa pomidorowa jest jak dyrektor, dlatego że:

  • ma podobny kolor do twarzy zdenerwowanego dyrektora,
  • wszystkim pomaga,
  • dodaje skrzydeł,
  • czasem jest za ostra,
  • zagęszcza sytuację;

Traktor jest jak lekcja matematyki, dlatego że:

  • jest bardzo głośny,
  • czasem męczy i nudzi się,
  • czasem jest potrzebny;



Pingwin jest jak podręcznik do fizyki, dlatego że:

  • nigdy go nie zrozumiesz,
  • nie umie latać,
  • jest mi zupełnie obcy;

Drzwi są jak komputer, dlatego że:

  • odbierają tylko dwa sygnały,
  • można je otwierać i zamykać,
  • można nimi trzasnąć,
  • porządne są drogie,
  • są „oknem na świat”.

Po wylosowaniu instrukcji do doświadczeń, przystąpiliśmy do wykonywania ćwiczeń.






Badanie nr I- Siła kiełkowania nasion różnych roślin.





Patrząc od lewej: nasiona łubinu, fasoli, i rzeżuchy







Badanie nr II- Zależność kiełkowania nasion od głębokości siewu.








Badanie nr III-Znaczenie substancji zapasowych liścieni dla odżywiania się kiełkującej rośliny.








Badanie nr IV- Wpływ soli mineralnych na wzrost i rozwój rośliny.





Badanie nr V- Wpływ różnej koncentracji roztworu soli na proces kiełkowania i rozwoju roślin.




Po wykonaniu prób badawczych, uzupełniliśmy częściowo sprawozdanie z przebiegu badania. Oto pzykład sprawozdania Czarka:

Cezary Cieślak Oksa
Znaczenie substancji zapasowych liścieni dla odżywiania się kiełkującej rośliny.

Problem badawczy: Czy ilość substancji zapasowej fasoli ma wpływ na czas i wielkość siewki.

Hipoteza: Ilość substancji zapasowej ma wpływ na wzrost, rozwój i czas kiełkującej rośliny

Materiały: Szalki Petriego, woda, nasiona fasoli, wata.

Przebieg badania: Na szalki wypełnione mokrą watą wyłożyłem w równych odstępach nasiona fasoli: 3 w całości, 3 z odciętymi w ¼ liścieniami (bielmem), i 3 z usuniętymi w ½ liścieniami.

Spostrzeżenia-

Wnioski-

Kartę sprawozdania będę uzupełniał na bieżąco.

Każdy z nas uzupełnił swoje sprawozdanie, wykonaliśmy dokumentację zdjęciową i ustaliliśmy dyżury w celach pielęgnowania i dokumentowania eksperymentów.

wtorek, 5 maja 2009

Dwudzieste pierwsze spotkanie 5 maja 2009 r.

Hej wszystkim!

Dzisiaj nadal zajmowalismy się plazmolizą. A dokładniej - jej obserwacją.

Temat zajęć: "Plazmoliza? A co to takiego? Obserwacja zjawiska plazmolizy"

Na początku przypomnieliśmy sobie budowę mikroskopu oraz sposób, w jakim należy z nim postępować. Następnie każdy z nas przygotował inny roztwór hipertoniczny oraz preparat mikroskopowy.
Oczywiście nie wszystkim z nas od razu wszystko sie udało, dlatego próbowaliśmy kilkakrotnie - aż do skutku;) . Udało nam się przygotować preparaty z próbki cebuli i trzykrotki (pobieranie próbek było chyba najbardziej pracochłonnym zadaniem).
Później musieliśmy umieścić kroplę przygotowanego roztworu pod szkiełkiem nakrywkowym gotowych preparatów, jednocześnie patrząc w okular mikroskopu. Było to dość trudne, ale większoć z nas sobie poradziła;) Tym oto sposobem zobaczyliśmy na własne oczy jak dochodzi do plazmolizy.

Na koniec wykonaliśmy rysunki komórki skórki cebuli. Musimy się pochwalić, że wyszły nam one całkiem nieźle.

Czarek sporządza swój preparat trzykrotki. Zapytany dlaczego odszedł tak daleko od pozostałej części grupy odpowiedział: "Nie chciałem przez przypadek spreparować Mateusza"
Nareszcie bez ostrych narzędzi... A już zaczynałem obawiać się o swoje zdrowie i życie...
Tworzenie roztworu hipertonicznego. Pełen profesjonalizm...
Mateusz świadkiem zjawiska plazmolizy.

Dwudzieste spotkanie 4 maja 2009r.

Witamy!

No nareszcie zajęcia z biologii! Troszeczkę znudziła nam się przedsiębiorczość. Praca z mikroskopem jest o wiele bardziej interesująca!

Temat: Plazmoliza? A co to takiego? Preparowanie i mikroskopowanie. Oczywiście najpierw przygotowaliśmy stanowiska pracy. Każdy z nas przyrządził swój preparat (a właściwie to kilka preparatów, bo nie zawsze udało nam się wszystko zrobić poprawnie) i oglądaliśmy je pod mikroskopem. Wytłumaczyliśmy też na czym polega dyfuzja, osmoza, i plazmoliza.


Dyfuzja - proces samorzutnego rozprzestrzeniania się cząsteczek lub energii w danym ośrodku (np. w gazie, cieczy lub ciele stałym), będący konsekwencją chaotycznych zderzeń cząsteczek.


Osmoza - dyfuzja rozpuszczalnika przez błonę półprzepuszczalną z roztworu hipotonicznego do hipertonicznego.


Plazmoliza - proces tracenia wody w komórce w roztworze hipertonicznym. W wyniku tego następuje obkurczenie cytoplazmy od ścian komórki.









Przed plazmolizą cytoplazma (różowa) przylega do ścian komórkowych.











Cytoplazma w trakcie plazmolizy zmniejszyła swoją objętość.


Czarek i Mateusz z nieukrywaną niecierpliwością oczekują
na możliwość "preparowania" trzykrotki

Ktoś rządzi a ktoś robi. I teraz już widać kto przewodniczy grupie :D
Dziewczyny przy sporządzaniu preparatu...
Martynie i Justynie chyba bardzo spodobał się skalpel bo preparowały wszystko co spotkały na swojej drodze.